sobota, 5 maja 2012

A teraz słynne, a nawet bardzo słynne... dowcipy o blondynkach !


  1. Blondynka skarży się koleżance:
    - Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią czy wujkiem....
  2. Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:
    - Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć...
    - A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak.
    - Wygląda na to, że tygrys.
    Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:
    - Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka...
  3. W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka. Czuje, że obok tez ktoś siedzi i zagaduje:
    - Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
    Na to odpowiada kobiecy głos:
    - Możesz, ale musisz wiedzieć, że jestem blondynką 1,80m wzrostu i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. Obok mnie siedzi też blondynka 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzi też blondynka, 2 metry wzrostu, mistrzyni w kick-boxingu.
    Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?
    Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
    - Nie, już nie... Nie będę go trzy razy tłumaczył...
  4. Dlaczego blondynki nie jedzą bułki tartej?
    Bo ciężko ją posmarować masłem.
  5. - Jak blondynka zabija karpia na święta?
    - Topi go w wodzie!
                                                                                                                                                                           Dominnn


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz